Rola AI w robotycznych prostatektomiach

Coraz częściej i coraz odważniej sięgamy do nowych technologii, aby zwiększyć efektywność naszej pracy. Jednym z najbardziej obiecujących i jednocześnie najszybciej rozwijających się narzędzi, które wspierają praktykę lekarską, jest oczywiście sztuczna inteligencja (AI).

AI ma też potencjał w terapii raka prostaty i duże szanse, aby zrewolucjonizować przyszłość zarządzania tym nowotworem. W tym „działaniu” wielkiej szansy dla uroonkologii ważnych jest kilka zmiennych, z którymi sztuczna inteligencja radzi sobie coraz lepiej, a mianowicie: precyzja, bezpieczeństwo i skuteczność.

Chirurgia robotyczna i AI

Już teraz możemy obserwować ogromną rolę AI w robotycznych prostatektomiach. Jak pokazują badania, modele oparte na sztucznej inteligencji wyróżniają się lepszą precyzją i skutecznością w detekcji oraz leczeniu raka prostaty. Wyraźnie minimalizują też inwazyjność zabiegów oraz redukują ryzyko powikłań. Z zaciekawieniem czekamy na więcej danych, które na pewno będą do nas spływać. Kolejne prestiżowe ośrodki badawcze, jak Cleveland Clinic czy Mayo Clinic, z powodzeniem rozwijają badania w tym kierunku i sukcesywnie implementują technologie AI w celu zwiększenia precyzji chirurgicznej. Liderem są systemy robotyczne wspierane przez sztuczną inteligencję (jak da Vinci Surgical System – jedna z najbardziej znanych i chętnie wykorzystywanych platform opracowanych przez amerykańską firmę technologiczną Intuitive Surgical). Narzędzia AI doskonale radzą sobie w analizie obrazów przedoperacyjnych tomografii komputerowej (CT) i rezonansu magnetycznego (MRI). W oparciu o uzyskane dane powstaje dokładna, anatomiczna mapa ciała pacjenta (3D), która umożliwia chirurgom jeszcze bardziej precyzyjne zaplanowanie i przeprowadzenie operacji. Poza dokładnymi wskazówkami co do lokalizacji guza oraz drogi dotarcia do niego przy jednoczesnej minimalizacji uszkodzenia okolicznych struktur, warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden element tej piramidy korzyści. W oparciu o historię choroby i wyniki badań AI może przewidzieć, który z pacjentów odniesie największe korzyści z operacji oraz jakie potencjalnie komplikacje mogą nastąpić. Dla chirurga to kolejna „cegiełka” do budowania coraz to lepszej, efektywniejszej opieki nad pacjentem.

Wsparcie AI w czasie rzeczywistym

Podczas robotycznych prostatektomii z wykorzystaniem takich systemów, jak da Vinci, mamy mocne wsparcie AI w kontroli i stabilizowaniu ruchów oraz eliminacji mikrowstrząsów czy drżenia rąk. Możemy też dopracować linię cięcia i zminimalizować ryzyko uszkodzenia tkanek. Więcej – dzięki sztucznej inteligencji możliwe jest też analizowanie pozycji narzędzi w czasie rzeczywistym i dostosowywanie odpowiednich ruchów. Taka bieżąca analiza i sugestie dotyczące wyboru technik operacji mają ogromny wpływ na redukcję błędów popełnianych podczas zabiegów.

Zatrzymując się na chwilę przy wątku wsparcia chirurga sztuczną inteligencją, chciałbym podkreślić, że dostarczane przez AI modele 3D i obrazowanie w czasie rzeczywistym to bez wątpienia milowy krok poprawiający podejmowanie decyzji podczas zabiegów. Analiza danych przez algorytmy AI sprawia, że otrzymujemy arcyważną informację zwrotną o umiejscowieniu tkanek nowotworowych i zdrowych „tu i teraz”. Dzięki temu możemy podejmować znacznie trafniejsze decyzje dotyczące zakresu resekcji, co – o czym nie muszę przekonywać − ma kluczowe znaczenie dla uniknięcia powikłań. Podobnie, uczenie maszynowe, które rozwijają wspomniane już wyżej kliniki, pozwala wręcz na personalizację procedur chirurgicznych, czyli dostosowanie ich do indywidualnych potrzeb pacjenta.

 

Podsumowanie

I na koniec jeszcze jedno istotne w mojej ocenie spostrzeżenie. Za sprawą sztucznej inteligencji chirurgiczne prostatektomie mogą dążyć do „doskonałości”. Algorytmy AI potrafią sprawnie przeanalizować wyniki setek tysięcy operacji, jednocześnie ucząc się najlepszych praktyk i ustawicznie doskonaląc procedury chirurgiczne. Dla chirurgów to dobra prognoza i nadzieja na to, że przyszłe operacje mogą być jeszcze skuteczniejsze, a ryzyko powikłań zmniejszone do minimum finalnie przełoży się na szybszy powrót do zdrowia naszych pacjentów.

Bądź na bieżąco: